Ann napisał(a):Ale zdajesz sobie do jakich nadużyć doprowadziłaby legalizacja rynku narządów?
Nie. Jakich?
Ann napisał(a):Nie mówiąc już o tym, jak dalece niemoralne jest targowanie się z ludźmi o życie.
Może, ale ludzie robią to codziennie i jakoś nikt nie ma pretensji.
Ann napisał(a):Kto da więcej, temu podaruję kilka kolejnych lat?
A kto wygra w losowaniu, temu podaruję kilka lat jest niby lepsze? W czym?
Ann napisał(a):To nie jest kwestia zniewolenia, jak chcesz to możesz te organy sobie zachować, możesz wyciąć matce wątrobę i ją przechowywać w słoiczku, kto Ci broni.
Państwo.
Ann napisał(a):Niekoniecznie żerować jak sęp na umierających ludziach.
Czyli jak państwo i mafie handlarzy organów żerują to jest git, a gdybym ja chciał sprzedać swoją nerkę, bo potrzebowałbym kasę na operację dla dziecka, to jest źle?
Ann napisał(a):Nie na wszystkim powinno się zarabiać, nie wszystko powinno być na sprzedaż.
Ale przecież jest na sprzedaż. Czy zapłatą jest Twój organ w zamian za czyjś, czy podatki czy cokolwiek innego - to nadal jest sprzedaż. Nie da się przekroczyć oczywistej prawdy, że zasoby organów są ograniczone, więc z konieczności organy są przedmiotem sprzedaży, czy tego chcesz czy nie.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
