Gdyby funkcjonował wolny rynek organów a potrzebujący przeszczepu nie miał wystarczająco pieniędzy na organ to wtedy mógłby: wziąć kredyt, poprosić rodzinę/przyjaciół o pieniądze, skorzystać z pomocy fundacji itd.
Gdy mamy wolny rynek, każdy ma szanse, jeżeli wykaże się wystarczącą motywacją, kupienia potrzebnego organu. A Ci którzy najbardziej potrzebowaliby organu, mieliby największą motywację by zdobyć pieniądze i organ kupić.
Gdy coś jest rozdawane "za darmo" to jest duże ryzyko, że Ci którzy potrzebują najbardziej, nie dostaną nic.
A potrzeba to uczucie subiektywne, więc żadna osoba trzecia nie powinna nakazywać jak tą potrzebe spełnić ani jak bardzo jest ważna ta potrzeba.
A przekręty z eutanazją i sprzedawaniem organów? Zlikwidujmy urzędników państwowych bo biorą łapówki i nadużywają władzy by pomóc znajomym. Zlikwidujmy ludzi, bo kradną, zabijają, kłamią itd.
Nie można porzucać dobrych rozwiązań tylko dlatego, bo zdarzają się wyjątki od reguły.
Gdy mamy wolny rynek, każdy ma szanse, jeżeli wykaże się wystarczącą motywacją, kupienia potrzebnego organu. A Ci którzy najbardziej potrzebowaliby organu, mieliby największą motywację by zdobyć pieniądze i organ kupić.
Gdy coś jest rozdawane "za darmo" to jest duże ryzyko, że Ci którzy potrzebują najbardziej, nie dostaną nic.
A potrzeba to uczucie subiektywne, więc żadna osoba trzecia nie powinna nakazywać jak tą potrzebe spełnić ani jak bardzo jest ważna ta potrzeba.
A przekręty z eutanazją i sprzedawaniem organów? Zlikwidujmy urzędników państwowych bo biorą łapówki i nadużywają władzy by pomóc znajomym. Zlikwidujmy ludzi, bo kradną, zabijają, kłamią itd.
Nie można porzucać dobrych rozwiązań tylko dlatego, bo zdarzają się wyjątki od reguły.
wolny rynek kuwa!!!

