exodim napisał(a):Panie zarządzający cudzymi pieniędzmi, czy pan w ogóle rozumie co pan czyta?A czy Ty nie rozumiesz, że wytworzony produkt np: w Chinach jest mniej warty, niż dokładnie ten sam produkt, tyle, że przewieziony do Europy? Co nagle zyskał magicznie wartość? Najwyraźniej.
Wydajność, że pozwolę sobie przytoczyć raz jeszcze dobry fragment wywiadu dla GW zamieszczony przez Dziada, to
w skali kraju jest to dochód narodowy wytworzony przez jednego mieszkańca, czyli inaczej wartość towarów i usług wypracowana przez jednego pracownika
Cytat:A więc wydajność ta zależy od wartości (ta z kolei zależy od: zaawansowania technologicznego, jakości, estetyczności i wszystkich innych czynnikach decydujących o tym, że ktoś chce kupić jakiś towar za daną wartość*) towarów i usług jakie pracownicy wytwarzają.Magicznie buty, sprzęt komputerowy itd. zyskuje wartość poprzez zmianę swojej lokalizacji, która również kosztuje. Bo nie wierzę, że Iphony są robione przy pomocy śrubokrętów i lutownicy.
Cytat:Co do zwiększania płacy dla pracowników w fabryce zachodnich samochodów, też bardzo dobrze jest to ujęte w tekście powyżej i w 100% zgodne z realiami rynku.Jedynie zgodne z realiami.
DziadBorowy napisał(a):Piszesz na serio i nic z tego co wkleiłem nie zrozumiałeś, czy zwyczajnie się droczysz ?? :8O:Trochę na serio, trochę z przymrużeniem oka. W każdym razie nie uznaję winy pracowników za kryzys gospodarczy. Uważam taki pogląd za totalną głupotę. I jednocześnie staram się myśleć inaczej, niż mówi nam jedynie słuszna, panująca aktualnie ideologia gospodarcza.
Soul33 napisał(a):Łosiu, to wyłącznie kwestia definicji pojęcia "wydajności pracy". Nierzadko zdarza się, że naukowa definicja pojęcia różni się od potocznego znaczenia słów. I tu jest podobnie.To prosiłbym o wyjaśnienie, o czym rozmawiamy.
Cytat:Związkowcy po prostu jadą na tym niczym kreacjoniści na bredzeniu, że teoria ewolucji to "tylko teoria", zdając sobie sprawę, że w ten sposób zmylą nieobeznanych z tematem rozmówców (czyli praktycznie wszystkich adresatów swoich wypowiedzi).Nie zgadzam się z tym. Masz związkowców za idiotów i debili. A tak nie jest. Ci ludzie mają również wiedzę, oraz współpracują ze swoimi odpowiednikami w innych krajach, którzy realnie współtworzą rzeczywistość gospodarczą.
Z drugiej strony, spójrz na darwinizm rynkowy i społeczny, który głoszą miłośnicy 1% i wyzysku. Spójrz co wygaduje DziadBorowy. Jako pracownicy, jesteśmy winni kryzysu gospodarczego.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL

