Gocek napisał(a):Rewolucjonistów wolnorynkowych jeszcze nie spotkałem.
Bo rewolucje są nieodłącznie związane z roszczeniowością. Zazwyczaj chodzi w nich aby zabrać jednym i dać drugim, różnice polegają w jakie idee opakuje się tą redystrybucję. Natomiast wolnorynkowcy są grupą skrajnie nieroszczeniową.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

