[Wychuchol]

Zwykle wmawia się nam, że przodujemy we wzroście gospodarczym, a nie że w nędzy.
Nędzy nie trzeba Polakom wmawiać, widać ją jak na dłoni.
Do niedawna rachunki za wodę były sprawą groszową, a teraz to 100-200 zł miesięcznie. Prąd to kolejna stówa, czynsze rosną jak pojebane, żarcie niesamowicie drogie, a i tak podłej jakości.
Przy tych kosztach utrzymania pensja minimalna powinna wynosić 2500 zł i nie chcę słuchać, że to niemożliwe (to tylko 600 euro, czyli żenada).
Nie jest prawdą, że wzrosłoby bezrobocie, bo i tak jest bardzo duże, a ktoś chyba pracować musi.
Prawda jest taka, że Polacy dają się robić w chuja i pracują za grosze. Dzięki temu grube pieniądze są wysysane z kraju przez rozmaitych cwanych korporantów, a my pracujemy za drobniaki.

Napisał Palmer Eldritch
nie chcę słuchać

Kwintesencja dyskusji według Palmera.

Kwintesencja manipulacji wg Śmiercia Szczurów.