Iselin napisał(a):Strasznie rozpuszczeni ci pracownicy uczelni. Ani ćwiczeń nie poprowadzą ani posadzki nie zamiotą za darmo, tylko chcą, żeby kasę im za to dawali. I to jeszcze z ogromnych podatków Exodima. Skandal!Dostał pewnie pracę po znajomości i teraz się wymądrza.
Exodim, skoro jesteś taki zaradny i nadajesz się do pracy w sektorze prywatnym, w przeciwieństwie do ścierw z tytułem magistra, może uchylisz rąbka tajemnicy i podzielisz się z nami swoją receptą na sukces. Z moich doświadczeń wynika, że dla przeciętnego pracodawcy absolwent liceum o dyspozycyjności znacznie ograniczonej przez studia to mało atrakcyjny pracownik i raczej kokosów się takiemu nie płaci. Może więc oświecisz wszystkich magistrów obierania ziemniaków, gdzie w ogóle znalazłeś pracodawcę, u którego zarabiasz tyle, że podatki i składki od wynagrodzenia są tak strasznie wysokie, że bez przerwy opłakujesz rozstanie z nimi? Ile etapów miała rekrutacja, ilu kandydatów pokonałeś, jakimi kompetencjami musiałeś się wykazać?
I od niezaradnych innych wyzywa. Nie ruszył pewnie palcem w tej kwestii, czyli rodzina (ktoś znajomy) Exodima wkręcił/a i teraz pozuje na wielkiego zaradniachę.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

