exodim napisał(a):A kto płaci podatki na państwowe uczelnie żeby chireadan (AFAIK) mógł sobie w jednej z nich pracować na ciepłej posadce?
Znam takie ścierwa, które nie nadają się nigdzie do sektora prywatnego, więc zostają na uczelni jako zamiatacze posadzek z tytułem magistra obierania ziemniaków.
Czy chireadan się do nich zalicza to kwestia dyskusyjna, bo nie wiem co na tej uczelni robi, tzn. w jakim charakterze tam pracuje (i gówno mnie to interesuję), ale pracuje i na jego pensję dokładam się JA.
Więc nie pierdol.
Chireadan na żadnej uczelni nie pracuje, przynajmniej jak na razie, a nawet jak będzie tam pracował jako doktorant to będzię pobierał stypendium a nie pensję, istotnie jest ono finansowane z podatków ale nie ma nic wspólnego ze składką zdrowotną. Owszem, chireadan pracował, przez pewien czas na państwowej uczelni jako technik i laborant. Chyba że exodim uważa że pracowników technicznych i laboratoryjnych należy pozbawić pensji (i tak śmiesznej), lub w ogóle zamknąć ich etaty, a opiekę nad sprzętem laboratoryjnym, magazynem odczynników, i warsztatem należy powierzyć studentom.
Chireadan wciąż ma jednak pewne wrażenie, że ze względu to, że pracował nie tylko na uczelni, ale pracował też kawałek czasu w prywatnym przedsiębiorstwie, w którym zarabiał całkiem nieźle wniósł do budżetu więcej podatków i składek niż exodim. Płacił przecież składkę zdrowotną, składkę zus, fgśp, podatek dochodowy. Poza tym żyje odrobinę dłużej więc vatu też zapłacił więcej.
Ale czemu zmieniłeś temat ? Pytałem o SKŁADKI ZDROWOTNE o których MÓWIŁEŚ, bo temat dotyczy przeszczepów. Napisałeś wyraźnie "z moich składek". Tymczasem odbiłeś piłeczkę zmieniając temat na podatki, które mnie wcale nie interesowały, ani nie dotyczą tematu transplantologii. Na dodatek zrobiłeś się strasznie zacietrzewiony, i z twojego posta wyziera chamstwo. Czyżbym trafił w czuły punkt ? Może składki zdrowotne o których exodim pisze na forum, istnieją tylko w jego postach ? Bo jeśli nie pracujesz na umowę o pracę, i nie masz firmy, to na 99% ich nie płacisz.
Cytat:Pracowałem w sektorze usług transportowych od wyrobienia prawa jazdy i kupienia samochodu. NIE dostałem pracy po znajomości, chociaż mógłbym. Znalazłem ofertę w internecie - trzeba było mieć chęci do pracy, dyspozycyjność w wybrane dni tygodnia (4), prawo jazdy kat. B i własny samochód (najlepiej typu kombivan, czyli taki jaki akurat miałem - berlingo). Zero doświadczenia.I jest to zapewne praca na umowę zlecenie, lub o dzieło ? Jeżeli tak, to dobrze wiesz że nie płacisz składki zdrowotnej, bo jesteś ubezpieczony przez uczelnię a dawniej LO.
Ułożyłem sobie plan studiów tak żeby pojawiać się na większości konserw i ćwiczeń, i do tego móc wykonywać czynności związane z pracą (dowóz osób i mienia). Nie będę się chwalił zarobkami, bo nie ma to w tej chwili znaczenia - nie były w każdym razie jakieś superwysokie, co można się domyśleć.
Zapytałem się jakie skladki zdrowotne opłacasz, jednak na to pytanie zręcznie odmówiłeś odpowiedzi zaczynając w zamian napad ad personam.
Cytat:W każdym razie cała moja rodzina pracuje w sektorze prywatnym, a więc jest płatnikiem netto, w przeciwieństwie do chireadana.Nie interesuje mnie grzie pracuje twoja cała rodzina, i że jest platnikiem netto, tylko TY, to czy płacisz TWOJE składki zdrowotne, o których tak szumnie opowiadasz że je płacisz ("z moich składek"), więc nie wymijaj tematu. Nie zapominaj jeszcze, że studiując na studiach dziennych za darmo pobierasz pieniądze z budżetu, więc musisz sobie to odjąć od tego co do niego wnosicie.
Cytat:W każdym razie cała moja rodzina pracuje w sektorze prywatnym, a więc jest płatnikiem netto, w przeciwieństwie do chireadana.Pewnie, w końcu chireadan nie był płatnikiem pracując w prywatnej firmie, a na dodatek był wybitnym gryzipiórkiem-darmozjadem, bo jak inaczej można nazwać inżyniera pracującego w ruchu ciągłym przy piecach w hucie, przecież nie ma nic wspólnego z produkcją ani wytwarzaniem PKB! Jeszcze w dodatku śmiał pobierać dodatek ustawowy za pracę w nocy i święta. Oburzające !
Cytat:Znam takie ścierwa (...)Noo, pełna kultura ! Godna moderatora forum.
Czy chireadan się do nich zalicza to kwestia dyskusyjna,(...) (i gówno mnie to interesuję) (...)
Więc nie pierdol.
Iselin napisał(a):Ile etapów miała rekrutacja, ilu kandydatów pokonałeś, jakimi kompetencjami musiałeś się wykazać?
To pytanie nie było skierowane do mnie, ale również odpowiem. (Tak, po to żeby się przechwalać i w ogóle jestem próżny). Rekrutacja którą przechodziłem do AMP składa się 3/4 etapów, zależnie jak kto liczy, i jest trochę nietypowa bo nie zaczyna się od CV. W pierwszej kolejności wypelnia się formularz rekrutacyjny w necie, następnie zostaje się (wszyscy) wezwanym na testy. Testy są zmienne, przykładowy zestaw wygląda tak:
- Oświadczenie o zgodzie na testy psychometryczne
- Test "wyobraźnia przestrzenna"
- Test "rozumienie z tekstu"
- Test "logika symboliczna" (nierówności)
- Test z języka angielskiego (gramatyka i słownictwo)
- Test (ten jest zawsze) "myślenie techniczne" Polskiego Tow. Psych, 20 minut, 60 zadań.
Następnie ci którzy przejdą są zapraszani na rozmowę kwalifikacyjną. Jest to standardowa rozmowa po polsku i angielsku prowadzona przez psychologa bądź w jego asyście. Po niej ci którzy przejdą proszeni są o wysłanie CV. CV są wysyłane do określonych wydziałów konkretnych zakładów, i jeżeli dany wydzial zainteresuje się kandydatem/kandydatami zaprasza ich na ostatnią rozmowę kwalifikacyjną z dyrekcją wydziału, która przebiega wg uznania tejże dyrekcji.
<dl><dd>На границе тучи ходят хмуро</dd><dd>Край суровый тишиной объят</dd><dd>У высоких берегов Амура</dd><dd>Часовые Родины стоят</dd></dl>

