Śmierć Szczurów napisał(a):Nie sądzę. Ale co to ma do rzeczy w kontekście tego co pisałem o wolnym rynku? Pisałem przecież już kiedyś, że jak społeczeństwo wolnorynkowe czegoś nie będzie chciało to tego nie będzie, np. prostytutki czy narkotyki. Nie będzie popytu, nie będzie podaży.
To jest ten argument, który w swoim czasie przyciągnął mnie do anarchistycznej wizji Hoppego. Tak. Tylko, trzeba podkreślić kilka rzeczy:
- nie "społeczeństwo wolnorynkowe", tylko "jakieś społeczeństwo wolnorynkowe". Jedno z wielu.
- jeżeli więc jakieś społeczeństwo wolnorynkowe nie przekształci się w państwo nastawione na podbój innych społeczeństw, to samo ono stanie się ofiarą innego społeczeństwa dążącego do podboju i oczywiście zaopatrzonego w aparat państwowy.
Gdyby średniowieczna Islandia postanowiła dążyć do "Pax Icelandica", to społeczeństwo Islandzkie nie zostałoby zniszczone przez monarchię Norweską. Jednak Islandczycy mieli na to wyjebane, i za tą ignorancję musieli ponieść dziejową karę. Tam gdzie jest ofiara, znajdzie się i drapieżnik.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

