Sajid napisał(a):Tak ci trudno zrozumieć, że swój swemu więcej wybaczy? Z resztą co tam Franco miał mu do wybaczania, gdy to nie jego De Grelle zdradził. Myślę jednak iż Franco powinien zdrajcę potępiać. Nie zrobił tego, wygrała polityka i wspólne przekonania. W tym zakresie Franco jako żołnierz zapomniał, że zasady i ideały żołnierskie należy mieć na uwadza zawsze. Nie tylko wtedy gdy nie jest się poszkodowanym lub gdy ktoś nam jest poglądowo bliski. A De Grelle jako człowiek o bardzo silnych katolickich przekonaniach (przynajmniej w okresie przedwojennym i wojennym, bo chodzą słuchy, że pod koniec życia zaczął fascynować się pogaństwem) bądź co bądź też w tym zakresie był mi poglądowo bliski. Ale cóż z tego?
To z tego, ze "zdrada" Degrelle'a nie była motywowana w żadnym razie chęcią ubliżenia swojemu narodowi. Tak trudno Ci to pojąć? Postawa Degrella jest podobna do postawy Breivika (pod względem umiejętności do politycznego rozróżniena na wroga i sprzymierzeńca). Breivik jebał do "swoich", jednak ci Norwedzy których likwidował byli w rzeczywistości WROGAMI Norwegii. Degrelle, w Europie rozdartej pomiędzy komunizmem a faszyzmem i nazizmem, również dokonał politycznego wyboru sprzymierzeńców.
Stalk the weak, crush their skulls, eat their hearts, and use their entrails to predict the future.

