Od początku transformacji u władzy nie było partii zdecydowanie wolnorynkowej. Nie było rządu, który wprowadzałby reformy zdecydowanie wolnorynkowe. Wszystko oscylowało i nadal tak jest wokół kosmetycznych zmian. "Reformowania" tego, co wcześniej spieprzyli. Efekty ich "wysiłków" widzimy na co dzień. Szkoda, że ludzie znowu źle zagłosują.
Szkoda.
Szkoda.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

