exodim napisał(a):Pierdololo.W systemie wolnorynkowym owszem. Ale u nas, jak sam napisałeś, taki system jest bardzo ograniczony przez różne koncesje i różne bzdurne przepisy.
Po pierwsze, w Polsce jest tak zwany kapitalizm urojony - rzeczywisty kapitalizm panuje w kraju, w którym państwo nie ma prawa krępować wolnej konkurencji wpływając np. na przesunięcie krzywej popytu na większej części rynku pracy przez ustalenie minimalnego wynagrodzenia (rzecz jasna, przesunięcie na niekorzyść większości ludzi chcących znaleźć pracę), więc trudno na zasadzie tego kraju oceniać system gospodarczy jakim jest kapitalizm.
Po drugie, jak ktoś kończy studia, po których wie, że nie ma mowy na otrzymanie pracy w zawodzie, a do tego jest nieuzdolniony np. w handlu, to niech nie narzeka, że musi zarabiać pensję minimalną w Tesco na magazynie.
Jak to się mawia, każdy jest kowalem własnego losu. To powiedzenie sprawdza się w 100% w systemie wolnorynkowym, opartym na własności prywatnej, czyli kapitalizmie.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

