Cytat:To jest poza tematem.
Mówicie, że ma być wszystko do empirii odniesione, to mówię, że i "poza" i "poza rzeczywistością" są ja najbardziej empirycznymi terminami.
O "będący", mam nadzieję, że mówić nie muszę...
Nie jest poza tematem, bo wiem co to znaczy "być" w rzeczywistości, bo wszystko co znam "bytuje" w rzeczywistości. Nie wiem co to znaczy "być poza rzeczywistością".
Ja chyba rozumiem o co Ci chodzi i wydaje mi się, że faktycznie Hume nie skojarzył, że można rozumieć poszczególne słowa, nie rozumiejąc ich połączeń. To znaczy, że zrozumiałe słowa można łączyć w niezrozumiałe całości. Wystarczy pod "słowo ma charakter poznawczy" podstawić "wyrażenie ma charakter poznawczy".
Cytat:Wookie... z wymogu Hume'a wynika, że słowo jest zawsze sensowne wówczas kiedy odnosi się bezpośrednio lub pośrednio do doświadczenia. Z tego by wynikało, że mój fryczybzik byłby sensowny na tej zasadzie, że to słowo odnosi się pośrednio do doświadczenia w taki sposób, że każde słowo składające się na jego definicję jest empirycznie doświadczalnie. Jeśli się mylę to mógłbyś mi objaśnić dlaczego i co dokładnie zatem oznacza "pośrednio doświadczalny"?
Według mnie wyrażenie odnoszące się do doświadczenia pośrednio, to takie które samo nie jest doświadczalne, ale składa się z wyrażeń odnoszących się do doświadczenia bezpośrednio. Przykładem jest różowy jednorożec - różowy koń z jednym rogiem. Cytując z pierwszej strony: "Gdybyśmy więc taki obiekt spotkali, wiedzielibyśmy jak go nazwać. Wiedzielibyśmy także czego szukać, jeśli przypadkiem wyruszylibyśmy na poszukiwanie różowych jednorożców".
Jeśli fryczybzika zdefiniowałbyś w terminach doświadczenia słowo to będzie sensowne, ponieważ będzie wiadomo (lub choćby będzie można zastanawiać się) czy jakiś obiekt podpada pod definicję fryczybzika czy też nie.

