Cytat:Nie da się ocenić językowo tego co "ponad" nami. Można tylko przypuszczać jakie są tego właściwości.
Więc, jak mówił jeden z ulubionych filozofów Idioty (czy się mylę Idioto?
) o czym nie można mówić, o tym należy milczeć. Cytat:Czyli ateizmu nie powinno się nazywać ateizmem.
Nie kumam wniosku, rozszerz proszę swoją wypowiedź.
Cytat:Czyli Boga.
Bóg, to Bóg, liczba to liczba, a pies to pies.
Koniec gadki.
Niet. Psem nazywam coś, co umiem wskazać. Liczby nie umiem wskazać, bo nie jest bytem realnie istniejącym, jak pies, ale umiem się tym pojęciem posługiwać w sposób odpowiedzialny.
O Bogu natomiast można powiedzieć wszystko (np. jeden w trzech osobach) i nic to nie zmienia, tutaj nie ma żadnej odpowiedzialności.
Cytat:A skąd to wiesz?
Sprawdziłeś?
Wydaje mi się, że to wynika z samej istoty tego, co się "liczbą" nazywa. Twoim zdaniem jest inaczej?
Cytat:To co robią fuizyka i brzydota?
Czemu sobie spokojnie ie mogą istnieć tyle że właśnie nie "tak samo, lub podobnie" jak termitiera, czy czekan, ale właśnie inaczej?
Inaczej czyli jak?
I dlaczego, z tego że istnieje brzydki człowiek mam wnioskować że istnieje brzydota?
Cytat:Tylko jakimś trafem niedobrym (zwanym prawami logiki) nie zamieszkuje naszego świata (też by mi wyglądał Bóg, co by zamieszkiwał świat, który stworzył...).
Ostatnio było o sensowności mówienia o tym co poza horyzontem zdarzeń...
Czy z horyzontem zdarzeń nie obowiązuje teoria względności?
Nie wiem czy obowiązuje. Ale jeśli fizycy mówią o tym, co poza horyzontem zdarzeń posługują się słowami odnoszącymi się do doświadczenia (choćby pośrednio).
Albo to:
http://www.youtube.com/watch?v=XjsgoXvnStY

