Znaczy nie wiadomo, bo Chwedon tego nie precyzuje.
Zostawia sprawę otwartą.
W zasadzie cały ten ateizm semiotyczny jest wysoce nieokreśloną próbą uderzenia w religię bardo małymi kosztami teoretycznymi. Zbyt małymi.
Zostawia sprawę otwartą.
W zasadzie cały ten ateizm semiotyczny jest wysoce nieokreśloną próbą uderzenia w religię bardo małymi kosztami teoretycznymi. Zbyt małymi.


