Wookie napisał(a):No właśnie wtedy,Rozumiem, czyli słowo znaczenie jest puste.
To zdanie :
Wookie napisał(a):Słowo x ma znaczenie, gdy jest słowem obserwacyjnym, lub da się sprowadzić do słów obserwacyjnych.
Można w takim razie przerobić na :
Słowo x jest słowem obserwacyjnym, lub da się sprowadzić do słów obserwacyjnych, gdy jest słowem obserwacyjnym, lub da się sprowadzić do słów obserwacyjnych.
Co po prostu oznacza, że są takie słowa, które możemy obserwować przy użyciu naszych zmysłów. Więc rozmowa Ateisty semiotycznego z księdzem Kowalskim będzie wyglądać tak :
Ksiądz Kowalski : Czy wierzy Pan w Boga ?
Ateista semiotyczny : Słowo Bóg w transcendentnym tego słowa znaczeniu nie jest słowem obserwacyjnym, więc nie mogę się o nim wypowiadać.
Ksiądz Kowalski : Oczywiście, że nie może Pan zaobserwować Boga, bo wykracza on poza nasze zmysły. Czy jest Pan aż taki pyszny, żeby twierdzić, że wszystko możemy poznać wszystko przy użyciu naszych niedoskonałych zmysłów ?
Ateista semiotyczny : Nie, ale to co doświadczam, to wszystko co mam, o innych rzeczach się nie wypowiadam.
Ksiądz Kowalski : To co ja doświadczam to również wszystko co mam i nie doświadczę nigdy Boga, ale w niego głęboko wierzę.
Ateista semiotyczny: Na jakiej podstawie Pan wierzy w to słowo ?
Ksiądz Kowalski : Na żadnej podstawie. Moja wiara to kwestia wiary, a nie żadnych przesłanek.
Ksiądz Kowalski też jest tym całym "Ateistą semiotycznym", czyli po prostu wie, że słowo Bóg jest niepoznawalne.(co po prostu wynika z transcendentności) Ale dodatkowo wierzy.
Ksiądz Kowalski nie ma potrzeby nazywania siebie Ateistą semiotycznym, bo wie że każdy ogarnięty człowiek jest świadom istnienia słów które są poznawalne/niepoznawalne. To dla niego żaden pogląd, ale raczej fakt.

