Ale to nie będzie rozpad naturalny tylko wymuszony.
Naturalnego rozpadu cząstek przyspieszyć się nie da (wedle mojego obecnego stanu wiedzy), można go natomiast widocznie spowolnić np. przyspieszając cząstki w akceleratorze do prędkości bliskich prędkości światła, wtedy co prawda półokres rozpadu nie zmieni się, ale za to dla nieruchomego obserwatora cząstki będą rozpadały się wolniej z powodu dylatacji czasu w układzie związanym z ruchomą cząstką. Można go też widocznie przyspieszyć wywożąc cząstki w miejsce o niższym natężeniu pola grawitacyjnego niż na powierzchni Ziemi, tyle tylko, że nie będzie to przyspieszenie mające praktyczne znaczenie.
Naturalnego rozpadu cząstek przyspieszyć się nie da (wedle mojego obecnego stanu wiedzy), można go natomiast widocznie spowolnić np. przyspieszając cząstki w akceleratorze do prędkości bliskich prędkości światła, wtedy co prawda półokres rozpadu nie zmieni się, ale za to dla nieruchomego obserwatora cząstki będą rozpadały się wolniej z powodu dylatacji czasu w układzie związanym z ruchomą cząstką. Można go też widocznie przyspieszyć wywożąc cząstki w miejsce o niższym natężeniu pola grawitacyjnego niż na powierzchni Ziemi, tyle tylko, że nie będzie to przyspieszenie mające praktyczne znaczenie.
Pozdrawiam JG

