A u mnie teraz przez "chwilowe problemy techniczne", żeby tak to ująć, funkcjonują dwa piecyki na butle gazowe i jeden elektryczny a nadal wieje zimnem przez dziurawe okna i to mimo zamkniętej żaluzji. (Ps: Przynajmniej CO2 się wietrzy...)
Ostatnio mało brakowało abyśmy butli gazowej nie dostali i jeżeli bym nie miał wyboru to rozpalił bym cokolwiek, nawet opony jeżeli nie miał bym nic innego.
Jeżeli jakiś "nonkonformista" uważa ze ogrzewam chałupę wszelkimi dostępnymi sposobami dlatego ze "wierzę w Boga" to lepiej niech idzie na konsultacje na wydział psychiatryczny bo mu ten antyklerykalizm uderza niebezpiecznie do głowy.
Ostatnio mało brakowało abyśmy butli gazowej nie dostali i jeżeli bym nie miał wyboru to rozpalił bym cokolwiek, nawet opony jeżeli nie miał bym nic innego.
Jeżeli jakiś "nonkonformista" uważa ze ogrzewam chałupę wszelkimi dostępnymi sposobami dlatego ze "wierzę w Boga" to lepiej niech idzie na konsultacje na wydział psychiatryczny bo mu ten antyklerykalizm uderza niebezpiecznie do głowy.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
-Konfucjusz

