exodim napisał(a):Ja nie widzę problemu w rozważaniu elektronów jako kulek orbitujących wokół jądra. Szczególnie, że, przynajmniej według mojego wykładowcy z fizyki, nawet zagadnienia w skali atomowej da się dobrze przybliżać terminami z fizyki klasycznej (mowa tu oczywiście o równaniach Maxwella+ sile Coulomba - niezwykle podobnej w swojej postaci do siły grawitacji).Jasne, że np. opisywanie działania kineskopu przy pomocy QED to przesada i tam elektrony jako kulki jak najbardziej działają, ale chodzi o to, który model opisuje największy zakres rzeczywistości - i to już nie jest model "kulkowy".
![[Obrazek: style3,Fizyk.png]](http://www.sloganizer.net/en/style3,Fizyk.png)
"Tylko dwie rzeczy są nieskończone - Wszechświat i ludzka głupota. Co do Wszechświata nie jestem pewien" - Albert Einstein
