Witold napisał(a):To nie jest kwestia rozumienia, tylko posługiwania się językiem polskim. Czego ty najwyraźniej nie potrafisz.
"Takie samo" to "takie samo" i nic poza tym. Znak równości to znak równości, nie podlega interpretacji.
Nie to twoja głupota i ignorancja, które sprawiają, że nie możesz zrozumieć funkcji kary. Nic więcej.
Witold napisał(a):Czytaj:
Przyjmuję zasadę za słuszną, ale nie będę jej stosował w przypadkach, które robiłyby ze mnie idiotę, chociaz niczym się nie różnią od tych w których ją stosuję. Bo nie. Walcie się, konserwy.
Nie to znaczy przyjmuję słuszną zasadę ale zdaję sobie sprawę, że istnieją ekstrema gdzie nie będzie miała zastosowania.
Zasada typu "państwo nie powinno ingerować w rodzinę" jest ogólnie dobra. Jednak gdyby stosować ją w sposób absolutny to mamy bezkarnego Friztla.
To, że kara powinna być odczuwalna dla każdego tak samo nie oznacza, że będę postulował szerokie badania psychiatryczne dla każdego gdyż może niektórzy lubią małe pomieszczenia bardziej od innych. :lol2:
To jest nierealne. Natomiast mandaty uzależnione od zarobków funkcjonują już w Szwecji.
Ale jak durnym trzeba być aby nie rozumieć, że stan gdzie kogoś stać zbyt łatwo na mandat jest szkodliwy. To jest prawdziwe doktrynerstwo o którym pisał Sajid
Witold napisał(a):Bzdura, bo tu jak najbardziej jest ofiara. Zamach na czyjeś życie został podjęty.
Jaka ofiara? Co jej się stało?
Witold napisał(a):Sami są sobie winni, mogli się wynieść, prawda?
No właśnie nie mogli się wynieść :lol2:
Jak kogoś chcesz zabić albo zniewolić to nie dajesz mu takiej możliwości.
I jak widzisz wystarczyło, że te państwa miały dosyć siły i żadne neoplatońskie prawo do życia ich nie powstrzymało.
Owszem państwa czasami tworzą złe prawa typu prawo do zabicia Żyda czy prawo własności zabraniające opodatkowania bogatych.
Takie państwa jak dla mnie powinny zostać zaorane i posypane solą.
