antagonistyczny napisał(a):Nie to twoja głupota i ignorancja, które sprawiają, że nie możesz zrozumieć funkcji kary. Nic więcej.
Jesteś w stanie zrozumieć znaczenie terminu "takie samo"? Takie same nie są rzeczy, które ci się wydają takie same, tylko które są takie same.
Cytat:Nie to znaczy przyjmuję słuszną zasadę ale zdaję sobie sprawę, że istnieją ekstrema gdzie nie będzie miała zastosowania.
A w czym uzależnienie cen w sklepie od dochodów kupującego jest bardziej ekstremalne od uzależnienia stawki podatku od dochodów podatnika?
Czym to się w ogóle różni?
Cytat:Zasada typu "państwo nie powinno ingerować w rodzinę" jest ogólnie dobra. Jednak gdyby stosować ją w sposób absolutny to mamy bezkarnego Friztla.
Zasada ta w ogóle irrelewantna do sytuacji. Fritzl został skazany za morderstwo i wielokrotne gwałty. Ingerencja w rodzinę ma tu niewiele do rzeczy, zgwałcenie to zgwałcenie, morderstwo to morderstwo. Pokrewieństwo oprawcy i ofiary nie jest okolicznością łagodzącą.
Cytat:To, że kara powinna być odczuwalna dla każdego tak samo nie oznacza, że będę postulował szerokie badania psychiatryczne dla każdego gdyż może niektórzy lubią małe pomieszczenia bardziej od innych. :lol2:
A uzależnienie standardu celi od dochodów i dotychczasowego poziomu życia skazanego (żeby wszyscy "odczuwali" mniej więcej po równo odsiadkę)? To by już było dużo łatwiejsze.
Co z recydywistami, dla których więzienie jest drugim domem?
Cytat:To jest nierealne. Natomiast mandaty uzależnione od zarobków funkcjonują już w Szwecji.
W tej samej Szwecji, w której podobno wolno sobie koczować na czyjejś ziemi i właściciel gówno może z tym zrobić?
Dziękuję, nie jest to dla mnie żaden wzorzec (jeżeli rzeczywiście tak tam jest - nie znam prawa szwedzkiego).
Cytat:Ale jak durnym trzeba być aby nie rozumieć, że stan gdzie kogoś stać zbyt łatwo na mandat jest szkodliwy. To jest prawdziwe doktrynerstwo o którym pisał Sajid
Stan w którym zamknięcie kogoś w więzieniu podwyższy jego standard życia tez jest szkodliwy. No i co proponujesz z tym zrobić?
Kary nie kończą się na mandatach, w poście do sirflinketa zaproponowałem alternatywę. Są też inne rozwiązania, np. zwiększanie stawki mandatu, jeżeli wykroczenie się powtarza. O ich słuszności można dyskutować, ale mają jedną niezaprzeczalną zaletę - traktują wszystkich po równo, a nie w zależności od ich dochodów.
Coś, do czego wy lewacy podobno mieliście dążyć?
Kara powinna być proporcjonalna do czynu. Czy ktoś zarabiający 10000 zł przekraczając prędkość bardziej łamie prawo niż ktoś kto robi dokładnie to samo, ale mając tylko 2000 zł dochodu?
Cytat:Jaka ofiara? Co jej się stało?
Dokonano zamachu na jej życie. Ofiara nie musi ponieść żadnej materialnej straty, żeby można było ją uznać za ofiarę przestępstwa. W przypadku groźby karalnej czy publicznego znieważenia wystarczy samo naruszenie dóbr osobistych. Podobnie przy usiłowaniu innego przestępstwa, np. zabójstwa.
Cytat:No właśnie nie mogli się wynieść :lol2:
Aha, znaczy że jakby mogli to wtedy byłoby wszystko w porządku?
Czyli jeżeli ktoś ci przystawi pistolet do głowy i powie "zjeżdżaj do USA albo cię zastrzelę", to wszystko jest w porządku?
Nie jest? Ale już jeżeli zrobi to rząd, to będzie OK?
Cytat:I jak widzisz wystarczyło, że te państwa miały dosyć siły i żadne neoplatońskie prawo do życia ich nie powstrzymało.
Bandyty, który grozi, że poderżnie ci gardło, też żadne filozoficzne gadki nie powstrzymają, ale nikt nie neguje faktu, że jest to bandytyzm. Rzecz w tym, że jeżeli bandyta będzie urzędnikiem wykonującym swoje czynności służbowe zgodnie z istniejącą ustawą, to będzie dokładnie taki sam bandytyzm, tyle że państwowy.
Tu nie chodzi o to, że jeżeli stwierdzimy, że państwo nie ma prawa wymordować części społeczeństwa, to żadne państwo tego nie zrobi, tylko o to że jest to aktem niemoralnym i niesłusznym. Żadne państwo nie ma prawa ot tak sobie wymordować częsci ludności i nawet jeżeli to zrobi, nawet jeżeli zrobi to na podstawie obowiązującego w tym państwie prawa, będzie to tak samo godne potępienia. Morderstwo popełnione w ramach ustawy to nadal morderstwo, nawet jeżeli technicznie jest zgodne z prawem w tym miejscu i czasie.
To samo się tyczy kradzieży.
Cytat:No właśnie kraje libertariańskie czy komunistyczne, faszystowskie nie są demokratyczne. Zaorać.
Nie są demokratyczne!? Rzeczywiście, straszne. Ograniczenie demokracji to zdecydowanie najgorsze co się mogło wydarzyć w III Rzeszy i ZSRR.

