sirflinket napisał(a):Co masz na myśli?1. Jesteś zdrowy? Młody? Pełny energii? Może utalentowany? Pewnie uczysz się za publiczne pieniądze i zafascynowałeś się libertarianizmem, bo się wydaje taki sprawiedliwy. Rodzice zajmują jakieś ważne funkcje państwowe lub w firmach prywatnych. Masz zaspokojone wszystkie potrzeby podstawowe i czasem na luksusy też starczy. Masz czas na rozwój osobisty i zdrowy tryb życia.
2. Ktoś jest schorowany, stary, brak mu energii, zależny od innych, w tym od profesjonalnej opieki medycznej. Żeby było ciekawiej, w młodości walczył o państwo polskie i stał się kaleką (o niewolnictwo hehehe). Nie uczy się, pragnie dopełnić swego życia w godności i harmonii, pragnie spokoju, a nie zmiany świata.
3. Ktoś się urodził w patologicznej rodzinie i musi zapieprzać przez 12 godzin dziennie, na czarno w celu utrzymania siebie i patologicznej rodziny. Nie ma czasu na naukę, rozwój talentu, nie jest obeznany w komputerach i tych filozofiach, nie zna języka obcego itp. Jest prostym człowiekiem, mało zarabia, jest przepracowany, bo firma wykorzystuje jego sytuację, a na jego miejsce są setki chętnych.
Pytanie:
Kto jest wygranym w państwie "wolnorynkowym"?
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL

