HIMYM od któregoś sezonu nie da się oglądać. No nie da się. Tak zjebać tylko Amerykanie potrafią, ale cóż, cena eskploatowania tematu, aż się ludziom nie znudzi.
BBT nie jestem w stanie oglądać. Postacie są tak sztuczne, że sry, ale nawet w głupim sitcomie wyglądają na w chuj odrealnione.
BBT nie jestem w stanie oglądać. Postacie są tak sztuczne, że sry, ale nawet w głupim sitcomie wyglądają na w chuj odrealnione.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

