Nie wiem jak jest w pierwowzorze literackim, ale taka odrobina fantastyki mi wystarczy. Z tego co wiem zresztą, wiele fantasy pisanych jest w ten sposób, że są to mniej lub bardziej zakamuflowane powieści "historyczne" okraszone fantastyką. Dodam jeszcze, że w "Grze o Tron" największa część fantastyki nie jest ukazana wprost, lecz funkcjonuje w cieniu, czy to wypowiadane jako plotki, opowieści czy też baśni. Paradoksalnie taka metoda może uatrakcyjniać i na swój sposób wzmiacniać odczucia fantastyczności. Przecież coś podobnego było zastosowane we "Władcy Pierścieni", gdzie słychać było opowieści i pomruki o niewyobrażonych potęgach i magii, ale rzadko mieliśmy z tym do czynienia wprost.
Matematyka jest niezmysłową rzeczywistością, która istnieje niezależnie zarówno od aktów, jak i dyspozycji ludzkiego umysłu i jest tylko odkrywana, prawdopodobnie bardzo niekompletnie, przez ludzki umysł
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/
Kurt Gödel
Mój blog - http://flaufly.wordpress.com/

