[Avx]

Jest wolność. Są prawa których trzeba się trzymać. Możesz sobie zażywać/używać marihuany, ale musisz mieć świadomość i konsekwencje swoich czynów.Palić sobię możesz, ale łamiesz prawo i idziesz do paki. Palisz-->idziesz do paki i tyle.

Zabawne. Równie dobrze komunista mógłby sobie powiedzieć: W komuniźmie jest wolność. Możesz sobie głosić rzeczy niezgodne z polityką partii, ale musisz mieć świadomość i konsekwencje swoich czynów. Propagować kapitalizm sobie możesz, ale łamiesz prawo i idziesz do paki. Prowadzisz działalność antyrządową-->idziesz do paki i tyle.

Oto "wolność"...

lol...

Pytam się po co legalizować taką chu**wą rzecz jaką jest ten narkotyk?

Chodzi o wolność, kondycję gospodarki i ograniczenie szarej strefy.

Jest uzasadnieniem, gdyż potem mając problemy zdrowotne lub uzależenie od marihuany, obciążasz państwo lecząc się choćby w przychodni.

Dlatego państwo nie powinno się zajmować służbą zdrowia, ewentualnie w bardzo podstawowym stopniu. Powinna ona być prywatna.

Przeszkadza, bo zmienia się świadomośc i zahowanie tych ludzi. Nie kontrolują się często[jak po alkoholu] i możesz przez nich zginąć bądź doznać uszczerbku na zdrowiu.

W takim przypadku powinni zostać surowo ukarani, jak za każde przestępstwo.

Ja mam inny pomysł w Twoim stylu. Umundurujmy wszystkich obywateli ! Po co indywidualizm w ubiorze ? To przecież szkodzi. Siły produkcyjne marnują się na tworzenie rzeczy niepotrzebnych, przecież prosty mundur może dobrze chronić przed ciepłem i dodatkowo sygnalizowac rolę posiadacza w społeczeństwie. Pełne umundurowanie i zmilitaryzowanie społeczeństwa, zakaz przemieszczania się bez przepustki. Godzina policyjna przez cała dobę, przemieszczanie dozwolone jedynie z i do pracy, oraz ewentualnie do sklepów i centrów rozrywki (za okazaniem dodatkowego pozwolenia wydanego przez stosowny urząd). Od razu przestępczość by spadła. Na pewno !

Absurd, prawda ? Podobnie jak Twoje antywolnościowe pomysły. To ten sam gatunek.