No cóż, mimo bycia takim europejskim rajem podatkowym, Cypr tonie w długach, raz już był ratowany przez rosyjskich przedsiębiorców, bo ani UE, ani tym bardziej Niemcy, nie kwapili się do pomocy. Podobnie sytuacja w kajmańskich itp. rajach podatkowych nie idzie ku dobremu, niektóre kraje muszą ratować się podwyżkami kosztów uzyskania obywatelstwa, inne wprowadzają kolejne podatki. Kto wie, może w końcu cwaniaczki uchylające się od podatków, nie będą miały gdzie uciekać.
Dopóki rodzimy się i umieramy, póki światło jest w nas, warto się wkurwiać, trzeba się wkurwiać! Wciąż i wciąż od nowa.

