A sprawa cypryjskich banków jest jeszcze ciekawsza. O wynikach porozumienia poinformowano w sobotę a przepisy wchodzą w życie w poniedziałek. Zablokowano też wszystkie transakcje on-line tak więc jedyną deską ratunku są bankomaty do których ustawiają się ogromne kolejki.
To nie jest do końca tak, że politycy narobili długów a społeczeństwo jest niewinne - bo jeżeli było tam podobnie jak w Grecji to lwia część tych długów została przez społeczeństwo przejedzona.
Jednak taki sposób wprowadzania tego podatku - z dnia na dzień a podatek uderza też w ludzi, którzy mają mniej niż 100 tys euro - oni płacą około 6-7% całości wygląda jak zwykła kradzież i jest złym sygnałem dla nas wszystkich.Bo skoro przeszło to na Cyprze na polecenie międzynarodowych organizacji walutowych oznacza to, że w razie problemów i u nas rząd może dobrać się do naszych oszczędności i wziąć ile mu potrzeba.
To nie jest do końca tak, że politycy narobili długów a społeczeństwo jest niewinne - bo jeżeli było tam podobnie jak w Grecji to lwia część tych długów została przez społeczeństwo przejedzona.
Jednak taki sposób wprowadzania tego podatku - z dnia na dzień a podatek uderza też w ludzi, którzy mają mniej niż 100 tys euro - oni płacą około 6-7% całości wygląda jak zwykła kradzież i jest złym sygnałem dla nas wszystkich.Bo skoro przeszło to na Cyprze na polecenie międzynarodowych organizacji walutowych oznacza to, że w razie problemów i u nas rząd może dobrać się do naszych oszczędności i wziąć ile mu potrzeba.

