Ten obrazek oprócz spadku zakresu ubóstwa w społeczności starszych osób pokazuje jeszcze jedną rzecz. Nieefektywność. Zobaczcie sobie, że duży wzrost wydatków w ostatnich latach nie przekłada się na znaczący spadek osób żyjących w ubóstwie. Tak na dobrą sprawę najwyższą stopę efektywności program miał gdzieś w momencie skrzyżowania krzywych.
Dlaczego tak jest?
Może rozwiązaniem byłby powrót do rodzin wielopokoleniowych, a nie dalsza atomizacja społeczeństwa, która, jak widać jest droga i niekorzystna.
![[Obrazek: poverty_soc_sec_spending_and_elderly_poverty_all.png]](http://s24.postimage.org/iuiifrzhh/poverty_soc_sec_spending_and_elderly_poverty_all.png)
Dodane 25.03.2013:
Wieści z Norwegii:
Puls Biznesu
Dlaczego tak jest?
Może rozwiązaniem byłby powrót do rodzin wielopokoleniowych, a nie dalsza atomizacja społeczeństwa, która, jak widać jest droga i niekorzystna.
![[Obrazek: poverty_soc_sec_spending_and_elderly_poverty_all.png]](http://s24.postimage.org/iuiifrzhh/poverty_soc_sec_spending_and_elderly_poverty_all.png)
***
Dodane 25.03.2013:
Cytat: Ostatnio słyszałem o pewnej sytuacji, która potwierdza, że państwo jest tylko i wyłącznie szkodnikiem na rynku pracy.źródło
Otóż: Urzędy Pracy proponują zatrudnienie pewnej grupy osób bezrobotnych (np. poniżej 25 lat - w tym przypadku staż moze trwać do 12 mies., powyzej 50 lat itd.) na staż. UP płaci stażyście 120% kwoty bezrobocia czyli ok 600-700zł miesięcznie (dokładna kwota zależy chyba od stażu pracy).
Jest sobie sklepik, taki nieduży , osiedlowy, zatrudnione są 2 sprzedawczynie, obie na umowie o pracę. Teraz - korzystając z możliwości zatrudnienia stażysty, właściciel sklepu jedną ze sprzedawczyń zwalnia i bierze sobie stażystę na pół roku (albo rok).
Dotychczasowej pracownicy płacił powiedzmy minimalną krajową 1600zł brutto + ZUS ok. 1000zł, razem ok 2600zł miesięcznie. Teraz przez pół roku (albo nawet rok) zapłaci 0zł miesięcznie.
Dzięki temu, że zwolnił pracownika a zatrudnił stażystę - jest do przodu prawie 16 tys. zł za 6 miesięcy (~31 tys. za rok).
Pieniądz wart schylenia się i podniesienia?
Dotychczas UP płacił bezrobotnemu stażyście zasiłek (o ile prawo do zasiłku miał, nie każdy ma) ok. 560-580zł czyli w pól roku ~3400zł.
ZUS dostawał 1000zł a US zaliczkę na podatek od zatrudnionej pracownicy (niewiele bo ~75zł miesiecznie ale jednak).
Teraz UP zapłaci przez pól roku: stażyście 6x~650zł = 3900zł a zwolnionej pracownicy bezrobocie - ok 3700-3800zł, razem ~8 tysięcy. Do tego opłaci ZUS za obie osoby (czyli dodatkowo 12 tysiecy zł).
8000 + 12000 = 20 000zł, tyle pieniędzy w ciagu półrocza pójdzie z naszych podatków w piach a efektem jest zwolnienie pracownika z umowy o pracę i zatrudnienie stażysty, który po 6 (12) miesiącach znowu wyląduje na bezrobociu (ostatnio chyba wprowadzili konieczność deklaracji zatrudnienia stażysty na umowę o pracę ale min. okres to 3 miesiące); pracodawca dostaje "nagrodę" za to, że m.in. zwolnił pracownika, była pracownica straci ponad 3000zł (róznica między pensją a bezrobociem), stażysta jesli miał prawo do zasiłku - nie zyska prawie nic, oprócz pracy.
Chore jest nasze państwo, które promuje zwalnianie ludzi z pracy i jeszcze za to ekstra dopłaca.
(Powieść została oparta na faktach, nie jestem żadną z opisanych osób)
Wieści z Norwegii:
Cytat:Bogactwo związane z ropą w stylu Bliskiego Wschodu w połączeniu z hojnością skandynawskiego modelu państwa opiekuńczego powoli dławią coraz większe kawałki norweskiej gospodarki, która jest stawiana za wzór i przykład wielkiego sukcesu w Europie Zachodniej, ostrzegają , socjologowie, ekonomiści i analitycy, cytowani przez agencję Reuters.
Puls Biznesu
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

