[quote=Adas898]Ateisci przecież nie maja żadnego kodeksu moralności
Moralność jest wytworem sztucznym danej społeczności, nawet moralność religijna, etyka. Poczytaj sobie Sorena Kierkegaarda, który cały czas próbuje zawiesić co etyczne aby skoczyć w prawdziwą wiarę. U niego grzechem nie jest niemoralny postępek ale poczucie niemocy, brak wiary. Etyka tutaj jest spuścizną grzechu pierworodnego-zjedzenia owocu z poznania dobra i zła.
Albert Camus natomiast w całkowitym oderwaniu od Boga tworzy własny kodeks moralny zwany u niego buntem (patrz-"Człowiek zbuntowany").„Bunt nie jest daniem totalnej wolności; na odwrót, występuje przeciw niej”.-Albert Camus
"Buntuję się więc jesteśmy".-Albert Camus
Moralność jest wytworem sztucznym danej społeczności, nawet moralność religijna, etyka. Poczytaj sobie Sorena Kierkegaarda, który cały czas próbuje zawiesić co etyczne aby skoczyć w prawdziwą wiarę. U niego grzechem nie jest niemoralny postępek ale poczucie niemocy, brak wiary. Etyka tutaj jest spuścizną grzechu pierworodnego-zjedzenia owocu z poznania dobra i zła.
Albert Camus natomiast w całkowitym oderwaniu od Boga tworzy własny kodeks moralny zwany u niego buntem (patrz-"Człowiek zbuntowany").„Bunt nie jest daniem totalnej wolności; na odwrót, występuje przeciw niej”.-Albert Camus
"Buntuję się więc jesteśmy".-Albert Camus

