Zakażmy pracy!
A serio to firma daje pracownikowi zadania i klientów i narzędzia i wiedzę by pracę wykonywać dlatego też firmie należy się część zysków z pracy pracownika.
Jeżeli pracownik ma własne pieniądze, wiedze, zadania, klientów, narzędzia itd. no to pracownikiem nie jest a jest firmą jednoosobową i każdy nią może być. Jakimś cudem pracownicy wolą być pracownikami a nie firmami. Dlaczego?
Hm...kolejna myśl to taka, że wolny rynek jest super i z nim nie kłóci się pomoc państwa dla biednych, chorych i głupich.
Np. edukacja. Zaorać ministerstwo edukacji. Ludzie sami zdecydują jak ich edukacja ma wyglądać, w czym są dobrzy i w czym chcą się rozwijać. Natomiast by biedni nadal mieli możliwość edukacji, należałoby dawać im bony na szkoły, książki itd.
A serio to firma daje pracownikowi zadania i klientów i narzędzia i wiedzę by pracę wykonywać dlatego też firmie należy się część zysków z pracy pracownika.
Jeżeli pracownik ma własne pieniądze, wiedze, zadania, klientów, narzędzia itd. no to pracownikiem nie jest a jest firmą jednoosobową i każdy nią może być. Jakimś cudem pracownicy wolą być pracownikami a nie firmami. Dlaczego?
Hm...kolejna myśl to taka, że wolny rynek jest super i z nim nie kłóci się pomoc państwa dla biednych, chorych i głupich.
Np. edukacja. Zaorać ministerstwo edukacji. Ludzie sami zdecydują jak ich edukacja ma wyglądać, w czym są dobrzy i w czym chcą się rozwijać. Natomiast by biedni nadal mieli możliwość edukacji, należałoby dawać im bony na szkoły, książki itd.
wolny rynek kuwa!!!

