sirflinket napisał(a):Zaorać ministerstwo edukacji. Ludzie sami zdecydują jak ich edukacja ma wyglądać, w czym są dobrzy i w czym chcą się rozwijać. Natomiast by biedni nadal mieli możliwość edukacji, należałoby dawać im bony na szkoły, książki itd.
Jeżeli byłoby to bardziej wydajne to nie miałbym problemu. Natomiast nie chciałbym aby pieniądze z podatków były wydawana na naukę kreacjonizmu a więc regulacje byłyby potrzebne.
