A ja z pytaniem matematycznym.
Chodzi mi o wyliczenie wartości, jakie przyjmą funkcje trygonometryczne dla kątów zero stopni, 90 stopni itd.
Wiadomo, że sinus 0 stopni wynosi 0. Tylko jak to policzyć w trójkącie prostokątnym?
Przecież kąt 0 stopni sprawia, że dwa pozostałe kąty muszą mieć po 90 stopni, a w ten sposób trójkąta narysować się przecież nie da.
Jak mniemam, metoda liczenia jest inna przy kątach (0, 90, 270, 360).
Jaka to metoda?
Z niecierpliwością czekam na odpowiedź.
Chodzi mi o wyliczenie wartości, jakie przyjmą funkcje trygonometryczne dla kątów zero stopni, 90 stopni itd.
Wiadomo, że sinus 0 stopni wynosi 0. Tylko jak to policzyć w trójkącie prostokątnym?
Przecież kąt 0 stopni sprawia, że dwa pozostałe kąty muszą mieć po 90 stopni, a w ten sposób trójkąta narysować się przecież nie da.
Jak mniemam, metoda liczenia jest inna przy kątach (0, 90, 270, 360).
Jaka to metoda?
Z niecierpliwością czekam na odpowiedź.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

