Śmierć Szczurów napisał(a):Absolutnie nie. Przeczytaj sobie jeszcze raz co napisałeś.Takie były początkowe założenia, a w zasadzie są one realizowane lecz w duchu wolnorynkowym. Patrz co robi rzeczywiście MFW. Praktycznie wszelkie regulacje, stanowią w istocie deregulacje wolnorynkowe (przykładowo: kraje rozwijające się mają znosić protekcję państwa, natomiast zachód, czy inne silne gospodarki, mogą cła utrzymywać itp). Pisał o tym Stiglitz, który jako główny ekonomista Banku Światowego, między innymi w procesach tych partycypował. Bank Światowy miał często odmienne zdanie co do wymogów stawianym poszczególnym krajom przez MFW. Dla IMF wzrost bezrobocia i ubóstwa, to po prostu wolnorynkowy koszt, który trzeba ponieść w celu osiągnięcia lepszej przyszłości. A gdzie wysokie bezrobocie i ubóstwo, tam niepokoje społeczne i gorszy klimat do inwestowania.
Zaznaczone: kraje rozwijające się - w domyśle korzystające z pomocy MFW. Zachód i silne gospodarki (np: USA), mają MFW w dupie. Jak myślisz dlaczego Węgry odrzucają MFW? Nie przydała by się kaska?
Cytat:Nie można być prawie białym czy uczciwym.Można. Jest również "zjebany biały", czyli ecru. Patrzmy do czego prowadzą regulacje MFW, to widzimy deregulacje wolnorynkowe. Na ich podstawie, np: po przyjęciu pomocy przez Tajlandię od MFW (wypełnianie zaleceń MFW na poziomie wzorowym) i wejścia do świata wolności, tj. wolnego rynku, wybuchł kryzys, po około 200 latach stabilności i niezależności.
IMF-Supported Programs in Indonesia, Korea, and Thailand, A Preliminary Assessment
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL

