Wściekłe Gacie napisał(a):No dobrze.
To jak ja sobie zdefiniuje Boga jako : coś co stworzyło mój świat i jest poza nim to oczywiście, że zdania „Bóg istnieje”, „Bóg nie istnieje” mają wartość logiczną i jest to prawda albo fałsz.
Nadanie wartości logicznej takiemu zdaniu oznaczałoby wcześniejsze udowodnienie istnienia Boga, a "coś co stworzyło mój świat i jest poza nim" jest definicją bezsensowną (tzn. nie określającą poprawnie* przedmiotu definicji), więc trudno nawet poszukiwać takiego dowodu.
A dowód ontologiczny został skrytykowany przez Kanta jako niepoprawny.
*co to znaczy "być poza światem"?
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
