Tak mnie zaciekawiło co myślą ateiści o legalizacji tej używki (czy jak kto woli narkotyku).
Ja jestem oczywiście za. Stosunkowo łagodny specyfik, w mojej opini mniej szkodliwy od alkoholu.
Do zrobienia tematu zainspirował mnie artykuł na interii:
http://facet.interia.pl/news?inf=715308
Czas reform nadszedł. W związku z powyższym, wątek ten, dotyczący wcześniej "Legalizacji Marihuany" został przerobiony na uniwersalną dyskusję o wszystkich narkotykach w aspekcie ich legalizacji/delegalizacji. Jest to spowodowane tym, że mnożyło się (podobnie, jak w przypadku socjalizmu i liberalizmu) sporo off-topiców w poszczególnych tematach tyczących się tego zagadnienia, zaś ten temat stosunkowo najobszerniej omawia kwestię. Być może zostanie także połączony z innymi o identycznej tematyce. W każdym razie dyskusja na rzeczony temat od dziś dozwolona jest tylko tutaj.![[Obrazek: icon6.gif]](http://forum.ateista.pl/images/icons/icon6.gif)
Avx
Ja jestem oczywiście za. Stosunkowo łagodny specyfik, w mojej opini mniej szkodliwy od alkoholu.
Do zrobienia tematu zainspirował mnie artykuł na interii:
http://facet.interia.pl/news?inf=715308
Czas reform nadszedł. W związku z powyższym, wątek ten, dotyczący wcześniej "Legalizacji Marihuany" został przerobiony na uniwersalną dyskusję o wszystkich narkotykach w aspekcie ich legalizacji/delegalizacji. Jest to spowodowane tym, że mnożyło się (podobnie, jak w przypadku socjalizmu i liberalizmu) sporo off-topiców w poszczególnych tematach tyczących się tego zagadnienia, zaś ten temat stosunkowo najobszerniej omawia kwestię. Być może zostanie także połączony z innymi o identycznej tematyce. W każdym razie dyskusja na rzeczony temat od dziś dozwolona jest tylko tutaj.
Avx

