szyms napisał(a):lepiej zeby ludzie mieli dostep do czystej niz po tem dostaja z trzeciej reki jakis syf maczany w domestosie .....
Nie no. Skąd wiesz że maczany w domestosie? Skąd wiesz że w ogóle w czymś maczany? Byłeś, widziałeś że tak piszesz? Jeśli twierdzisz, że dilerzy czy ktoś tam inny maczają liście lub topę w domestosku, to zamocz sobie szlugę w tym specyfiku, a później jak wyschnie to ją sobie zapal. Jak przeżyjesz to daj znać, ok? :wink:
A wracając do tematu, jestem za legalizacją. Bo jak to, np. bieluń który jest bardziej szkodliwy, bo po przedawkowaniu można nawet umrzeć, jest całkowicie legalny, a zioło które tak bardzo nie szkodzi (nie licząc raka i zwiększonego ryzyka wystąpienia chorób psychicznych [chyba schizofrenii, już nie pamiętam
]) jest nielegalne
Albo alkohol, przez który tylu ludzi cierpi i wpadło w nałóg, a szlugi mentolowe, które powodują bezpłodność po iluś latach palenia, a uzależniające prochy nasenne i przeciwbólowe, a butapren itd. Więc jeśli te bardziej szkodliwe specyfiki są legalne, to maryśka też musi być :!:
A i budżet państwa po legalizacji będzie zadowolony :wink:
