nonkonformista napisał(a):Mój rozum. Logiczne. Skoro Jezus nie miał chromosomu Y, a nie miał /chyba, że założymy, że Duch św. jest mężczyzną/, to jak mógł być mężczyzną bez chromosomu Y? Potrafisz to wyjaśnić bez odnoszenia się do cudów, wól boskich, omnipotencji i innych dyrdymałów? Jeśli potrafisz, słucham.
A może miał zespół Iksińskiego, którego jeszcze nie ma w wikipedii, he?
Jak ja nie lubię takiej gdybologii...
