Neuromancer napisał(a):Ale chodzi o samo nasłonecznienie naszych szerokości geograficznych. Nie jest tak przypadkiem że w czasie peryhelium i aphelium najwięcej i najmniej energii dociera do szerokości równikowych? Dopiero po miesiącu, nachylenie dla naszych szerokości byłoby optymalne dla średniej temperatur. Znaczy to że Ziemia de facto będzie już poza peryhelium albo aphelium, ale będzie nachylona pod takim kątem w stosunku do Słońca że w naszych szerokościach będzie roczne maksimum bądź minimum temperaturowe. Tzn. Nasze szerokości będą przyjmowały najwięcej bądź najmniej energii z gwiazdy.
A co ma aphelium i peryhelium do tego ile światła dociera do jakiejś szerokości geograficznej? Przecież zróżnicowanie w ilości światła między szerokościami zależy nie od tego jak blisko jest Ziemia Słońca ale po której jego "stronie" na orbicie się znajduje.

