sinner napisał(a):Nie można mieć wszystko co się lubi. Poza tym, palenie nie jest zabronione. Zabronione jest sprzedawanie i posiadanie.
Jak mnie zlapia to postaram sie szybko zaczac palic wszystko co mam przy sobie

Cytat: Wszyscy narkomani (nie mówie do Ciebie) chcieliby zażywac narkotyki legalnie. Na pewno znajda się osoby, które życzyłyby sobie, żeby heroina była sprzedawana razem z zestawem strzykawkoym w każdym kiosku.
Ale co mnie interesuje heroina? (choc wlasciwie heroine tez bym zalegalizowal pod pewnymi warunkami) No i mowisz o narkomanach podczas gdy narkomanow tutaj nie ma. Wiem o czym mowie. Marihuana jest pod wzgledem uzalezniania niczym w porownaniu z cholerna nikotyna
Zreszta cytowalem juz raport WHO stwierdzajacy ze fizyczne uzaleznienie od marihuany praktycznie nie wystepuje a psychiczne jest rzadkie. Telewizja, internet - to dopiero uzaleznia. Cytat: Ależ ja Ci tego nie zabraniam. Ja jestem przeciwny legalizacji tego narkotyku. Żeby mniej osób mogło polubić go. Jestem przeciwny temu żeby była ogólnei dostępna. To, że ty palisz guzik mnie to obchodzi. Mnie obchodzi to, żeby zakazana była produkcja i sprzedaż marihuany.
no to zabraniasz. Nie chcesz mi pozwolic zapalic legalnie, chcesz bym byl wyjety spod prawa za to ze lubie inne uzywki niz Ty... Nielegalna marihuana jest kosmicznym absurdem...
Cytat: I nie jest totalitaryzm, tylko moja opiania. A arguemty podałem w tym temacie.
Ja sie czuje ofiara totalitaryzmu. I to ze strony wszystkich ktorzy z jakiegos powodu chca mnie wsadzic do wiezienia...
Cytat: Ale jakaś szkodliwość jest![]()
"jakas szkodliwosc" to ma chyba wszystko...
Cytat: Mnie nie obchodzą inne rzeczy ja mówie o trawce. Nie dokonuje zamachu na Twoją wolność.
Jak nie dokonujesz jak dokonujesz. Mowisz ze moge sobie palic a z drugiej strony nie pozwalasz mi palic legalnie czyli chcialbys wsadzic mnie do wiezienia za to co robie w zaciszu wlasnego mieszkania... absurd...
Cytat: Psychiatra wie mniej o chorobie psychicznej od pacjenta.Kilgore to żaden argument. To, że nie paliłem trawy nei oznacza że nie moge o niej nic mówic. Chyba naukowcy coś o niej wiedza. myslisz że jesli sie robi jakies badania to grupa naukowców robi są małe "jaranie" i potem opisuja jaką "faze" mieli. Bez żartów.
Tylko ze ja tez czytam naukowe opracowania a potem sprawdzam na sobie wiec nie ma wyjscia musisz mi przyznac ze mam wieksza wiedze w temacie :]
Cytat: Już mówiłem, że głównym powodem mojej postawy wobec trawy są relacje ludzi, którzy ją palili.
Takich jak ja?

Kurde, taka niewinna uzywka i tyle mitow, fobii, strachu...
Jak wielki jest upadek ludzkości najlepiej pokazuje fakt, że nie ma już ani jednego ludu czy plemienia u którego fakt narodzin wywoływałby żałobę i lamenty. (Cioran)



Kilgore to żaden argument. To, że nie paliłem trawy nei oznacza że nie moge o niej nic mówic. Chyba naukowcy coś o niej wiedza. myslisz że jesli sie robi jakies badania to grupa naukowców robi są małe "jaranie" i potem opisuja jaką "faze" mieli. Bez żartów.