Co do niektórych postów na twitterze: Nie ma to jak winić HBO za coś, co nie zależało bynajmniej od nich. Oczywiście, ta stacja zmieniała już wątki książkowe, ale usunięcie Czerwonych Godów to byłoby zbyt wiele. A mając to na uwadze, to ciekawe ilu z tych użytkowników twittera słyszało o książkach, tylko nie czytało ich, starając się jeszcze skutecznie unikać zdobywania wiadomości na temat ich treści wykraczającej poza serial, a ilu nawet nie ma pojęcia o ich istnieniu...
Przy okazji: przypomniało mi się, jak sam zareagowałem na przedostatni odcinek pierwszego sezonu. Zastanawiałem się, o czym teraz będą następne, skoro wyeliminowano (jak mi się wtedy zdawało) głównego bohatera historii, i... przegapiłem pojawienie się następnego odcinka, bo myślałem, że tak dramatyczne zdarzenie musiało być pomyślane jako końcówka sezonu.
Przy okazji: przypomniało mi się, jak sam zareagowałem na przedostatni odcinek pierwszego sezonu. Zastanawiałem się, o czym teraz będą następne, skoro wyeliminowano (jak mi się wtedy zdawało) głównego bohatera historii, i... przegapiłem pojawienie się następnego odcinka, bo myślałem, że tak dramatyczne zdarzenie musiało być pomyślane jako końcówka sezonu.
