Co innego podejrzewać, że zginąć może każdy, a co innego wiedzieć, że w tym i tym odcinku zginie ten i ten. Mi to znacznie psuje przyjemność z oglądania, dlatego nadal nie przeczytałam książki i na razie nie zamierzam. Straciłabym motywację do śledzenia serialu.
No więc pytam, czy bezpiecznie jest założyć, że mogę tu opowiadać o ostatnim odcinku bez obawy, że Grim to przeczyta, bo Grim wie, że nie wchodzi w temat dopóki nie obejrzy czy może powinnam się przenieść do założonego przez WG wątku z moimi spoilerami i wtedy nie doszliśmy do niczego.
No więc pytam, czy bezpiecznie jest założyć, że mogę tu opowiadać o ostatnim odcinku bez obawy, że Grim to przeczyta, bo Grim wie, że nie wchodzi w temat dopóki nie obejrzy czy może powinnam się przenieść do założonego przez WG wątku z moimi spoilerami i wtedy nie doszliśmy do niczego.
"- Chciałem powiedzieć - wyjaśnił z goryczą Ipslore - że na tym świecie jest chyba coś, dla czego warto żyć.
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
Śmierć zastanowił się przez chwilę.
KOTY, stwierdził w końcu. KOTY SĄ MIŁE."
