A jebbać Martina!
Nie mam zamiaru czytać dziesięciotomowych sag o niczym. Znacznie lepiej przeczytać cokolwiek o rzeczywistej historii.
Bo jest czas czytania i czas oglądania. W czasie czytania lepiej ogarnąć coś "mądrego", a w czasie oglądania rozrywkę (czyli coś głupiego).
Tu gadamy o serialu i tylko o serialu.
Nie mam zamiaru czytać dziesięciotomowych sag o niczym. Znacznie lepiej przeczytać cokolwiek o rzeczywistej historii.
Bo jest czas czytania i czas oglądania. W czasie czytania lepiej ogarnąć coś "mądrego", a w czasie oglądania rozrywkę (czyli coś głupiego).
Tu gadamy o serialu i tylko o serialu.
