quasar napisał(a):Dlatego, że podejrzliwość byłaby większa, w końcu jak za coś płacisz to wymagasz, co nie?Owszem, ale odnosi się to raczej od naszych czasów, gdy (oficjalne) płacenie za usługi medyczne jest czymś raczej rzadko spotykanym. Gdyby to było normalne podchodziłbyś do tego jak do zakupów w sklepie. Czy jesteś bardziej podejrzliwy jak kupujesz w Biedronce niż np w Społem?
quasar napisał(a):Lekarz musiałby naprawdę dobrze wytłumaczyć wdowie, dlaczego męża nie udało się uratowaćA co tu ma do tłumaczenia? Wystarczy, że rzuci parę medycznych terminów, a wdowa nawet nie będzie miała pojęcia co to znaczy.
quasar napisał(a):No i w przypadku wykrycia takiego procederu placówka byłaby po prostu skończona więc ryzyko dużeTo akurat prawda, ale z tym wykryciem jest duży problem. Jak np wykażesz, że lekarz powinien w tym czasie zrobić to i to, a robił to i tamto, a stan pacjenta był taki i taki? Wszelkie takie sprawozdania sporządza szpital i może sobie wypisywać co chce. Nie ma praktycznie jak udowodnić, że doszło do nieprawidłowości.
Rząd nie rozwiązuje problemów, on je finansuje

