Ostatni odcinek podoba mi się bardziej od poprzedniego. Ma lekkie pompatyczne zadęcia, ale mnie to nie robi, a nawet się podoba 
Valar Morghulis to przesłanie Martina. Pamiętajcie.

Valar Morghulis to przesłanie Martina. Pamiętajcie.
The Phillrond napisał(a):(...)W moim umyśle nadczłowiekiem jawi się ten, kogo nie gnębi strach przed nieuniknionym i kto dąży do harmonijnego rozwoju ze świadomością stanu rzeczy
“What warrior is it?”
“A lost soul who has finished his battles somewhere on this planet. A pitiful soul who could not find his way to the lofty realm where the Great Spirit awaits us all.”
.

