Północ wybiła, psy się uśpiły - oto wyniki.
W sumie otrzymałem 4 komplety odpowiedzi - w kojejności nadsyłania Palmer, Kolawiec, Hans i Iselin.
Dziękuję wszystkim. Mam nadzieję, że pytania się spodobały.
Teraz kolejno:
1. Pewien znany matematyk drogą żmudnych obliczeń wyznaczył datę swojej śmierci.
Kiedy w przewidzianym dniu śmierć jakoś nie nadchodziła nasz bohater chcąc spełnić przepowiednię popełnił samobójstwo.
Któż to taki?
Tym, niewątpliwie konsekwentnym, matematykiem był Girolamo Cardano znany jako jeden z pierwszych, który stosował liczby zespolone.
Pytanie okazało się łatwe - wszyscy odpowiedzieli prawidłowo.
2. Znany polski pisarz kilkukrotnie spotkał osobiście Cesarza Francuzów, i spotkania te opisuje jako wyjątkowo pechowe.
Cóż to za pechowy pisarz?
Oczywiście tym pechowym pisarzem był Aleksander Fredro - adjutant sztabowy podczas wojen napoleońskich. W swoim pamiętniku "Trzy po trzy" (polecam) wspomina, iż czterokrotnie spotkał osobiście Cesarza i za każdym razem cudem uniknął śmierci. Te spotkania nie były dla niego szczęśliwe.
Niestety to pytanie okazało się trudne - nikt nie odpowiedział prawidłowo.
3. Kiedyś w I RP zdarzyła się kuriozalna sytuacja, w której kościelny sąd biskupi rozstrzygnął doktrynalny spór pomiędzy odłamami bogobojnych Żydów.
Kiedy to miało miejsce i jakiej postaci dotyczyło?
Ta rzeczywiście niecodzienna sytuacja miała miejsce w Kamieńcu Podolskim, gdzie w 1757 r, biskupi sąd konsystorski rozstrzygnął spór pomiędzy sabatajczykami Jakuba Franki a ortodoksyjnymi rabinami.
Nie udało mi się was zagiąć - wszyscy dobrze odpowiedzieli na to pytanie.
4. Może ktoś pamięta moje pytanie, w którym wystąpiła Wirginia Woolf ośmieszająca z grupą przyjaciół Royal Navy.
Coś z tej samej beczki.
Tym razem chodzi o szewca, który przebrany w mundur, przejął dowództwo nad oddziałem żołnierzy, zajął budynek magistratu, uwięził burmistrza (pod strażą tychże żołnierzy) i przejął całą kasę magistralną.
Prawie do końca życia żył w nimbie tego, który ośmieszył dobrze naoliwioną maszynerię swego Państwa.
Kto to i jakie to państwo?
Tym dowcipnisiem był Friedrich Voigt zwany "Kapitanem z Koepenick", który w 1906 roku ośmieszył pruski dryl.
Tu też wszyscy się wykazali i odpowiedzieli dobrze.
5. Pewien hierarcha postanowił zreformować liturgię, w tym m.in. "gestykulację". Rozpętało to istną histerię religijną - doszło do ponad 10.000 samospaleń (często całych rodzin) w obronie starych zasad i gestykulacji.
Co to za reformator?
Tym reformatorem był patriarcha Nikon, który w 1654 r. zapoczątkował reformę liturgii prawosławnej, m.in. czynienie znaku krzyża trzema, a nie dwoma palcami.
Tutaj też nikt nie wymiękł i wszyscy odpowiedzieli dobrze.
6. Pewne państwo utraciło na długi czas niepodległość rozkawałkowane przez sąsiadów.
Wątpliwym pocieszeniem dla tego państwa jest fakt, że jego wojska, w różnym charakterze i konfiguracjach przebywały zbrojnie w stolicach tych sąsiednich państw.
Co to za państwo?
To było pytanie lekko podchwytliwe, na zasadzie "najciemniej pod latarnią".
Tym państwem jest oczywiście Polska, której wojska w różnych okresach grasowały w stolicach zaborców.
- W Wiedniu podczas Odsieczy Wiedeńskiej.
- W Moskwie dwa razy: w 1605 kiedy wojska polskie osadziły na tronie carskim Dymitra Samozwańca I; drugi raz w ramach Grand Armee polskie oddziały weszły do stolicy Rosji.
- W Berlinie jako I Armia WP w 1945 r.
To pytanie okazało się niespodziewanie wyzwaniem.
Jedynie Palmer połapał się i odpowiedział ze szczegółami, Kolawiec strzelił ale celnie.
Reasumując Iselin i Hans zdobyli po 4 punkty, a Palmer i Kolawiec po 5.
Potrzebna będzie dogrywka.
Jutro wymyślę pytania.
Jeszcze raz gratuluję - ciężko was zagiąć.
W sumie otrzymałem 4 komplety odpowiedzi - w kojejności nadsyłania Palmer, Kolawiec, Hans i Iselin.
Dziękuję wszystkim. Mam nadzieję, że pytania się spodobały.
Teraz kolejno:
1. Pewien znany matematyk drogą żmudnych obliczeń wyznaczył datę swojej śmierci.
Kiedy w przewidzianym dniu śmierć jakoś nie nadchodziła nasz bohater chcąc spełnić przepowiednię popełnił samobójstwo.
Któż to taki?
Tym, niewątpliwie konsekwentnym, matematykiem był Girolamo Cardano znany jako jeden z pierwszych, który stosował liczby zespolone.
Pytanie okazało się łatwe - wszyscy odpowiedzieli prawidłowo.
2. Znany polski pisarz kilkukrotnie spotkał osobiście Cesarza Francuzów, i spotkania te opisuje jako wyjątkowo pechowe.
Cóż to za pechowy pisarz?
Oczywiście tym pechowym pisarzem był Aleksander Fredro - adjutant sztabowy podczas wojen napoleońskich. W swoim pamiętniku "Trzy po trzy" (polecam) wspomina, iż czterokrotnie spotkał osobiście Cesarza i za każdym razem cudem uniknął śmierci. Te spotkania nie były dla niego szczęśliwe.
Niestety to pytanie okazało się trudne - nikt nie odpowiedział prawidłowo.
3. Kiedyś w I RP zdarzyła się kuriozalna sytuacja, w której kościelny sąd biskupi rozstrzygnął doktrynalny spór pomiędzy odłamami bogobojnych Żydów.
Kiedy to miało miejsce i jakiej postaci dotyczyło?
Ta rzeczywiście niecodzienna sytuacja miała miejsce w Kamieńcu Podolskim, gdzie w 1757 r, biskupi sąd konsystorski rozstrzygnął spór pomiędzy sabatajczykami Jakuba Franki a ortodoksyjnymi rabinami.
Nie udało mi się was zagiąć - wszyscy dobrze odpowiedzieli na to pytanie.
4. Może ktoś pamięta moje pytanie, w którym wystąpiła Wirginia Woolf ośmieszająca z grupą przyjaciół Royal Navy.
Coś z tej samej beczki.
Tym razem chodzi o szewca, który przebrany w mundur, przejął dowództwo nad oddziałem żołnierzy, zajął budynek magistratu, uwięził burmistrza (pod strażą tychże żołnierzy) i przejął całą kasę magistralną.
Prawie do końca życia żył w nimbie tego, który ośmieszył dobrze naoliwioną maszynerię swego Państwa.
Kto to i jakie to państwo?
Tym dowcipnisiem był Friedrich Voigt zwany "Kapitanem z Koepenick", który w 1906 roku ośmieszył pruski dryl.
Tu też wszyscy się wykazali i odpowiedzieli dobrze.
5. Pewien hierarcha postanowił zreformować liturgię, w tym m.in. "gestykulację". Rozpętało to istną histerię religijną - doszło do ponad 10.000 samospaleń (często całych rodzin) w obronie starych zasad i gestykulacji.
Co to za reformator?
Tym reformatorem był patriarcha Nikon, który w 1654 r. zapoczątkował reformę liturgii prawosławnej, m.in. czynienie znaku krzyża trzema, a nie dwoma palcami.
Tutaj też nikt nie wymiękł i wszyscy odpowiedzieli dobrze.
6. Pewne państwo utraciło na długi czas niepodległość rozkawałkowane przez sąsiadów.
Wątpliwym pocieszeniem dla tego państwa jest fakt, że jego wojska, w różnym charakterze i konfiguracjach przebywały zbrojnie w stolicach tych sąsiednich państw.
Co to za państwo?
To było pytanie lekko podchwytliwe, na zasadzie "najciemniej pod latarnią".
Tym państwem jest oczywiście Polska, której wojska w różnych okresach grasowały w stolicach zaborców.
- W Wiedniu podczas Odsieczy Wiedeńskiej.
- W Moskwie dwa razy: w 1605 kiedy wojska polskie osadziły na tronie carskim Dymitra Samozwańca I; drugi raz w ramach Grand Armee polskie oddziały weszły do stolicy Rosji.
- W Berlinie jako I Armia WP w 1945 r.
To pytanie okazało się niespodziewanie wyzwaniem.
Jedynie Palmer połapał się i odpowiedział ze szczegółami, Kolawiec strzelił ale celnie.
Reasumując Iselin i Hans zdobyli po 4 punkty, a Palmer i Kolawiec po 5.
Potrzebna będzie dogrywka.
Jutro wymyślę pytania.
Jeszcze raz gratuluję - ciężko was zagiąć.
A nas Łódź urzekła szara - łódzki kurz i dym.

