[Socjopapa]

Gdyby nie zamordował całego plemienia Tuskenów, przez które umarła Smhi prawdopodobnie nic by się nie stało złego. Gdyby nie wymordowanie Tuskenów prawdopodobnie przeżyłby życie jak Jedi. Trochę jak Śmierć Szczurów, który banując tak wielu userów mógł się pogrążyć w rozpaczy, a jednak dzięki najwyraźniej pomocy przyjaciół wciąż pełni rolę Yody. Myślę, że Anakin potrzebował czynić zło, aby przekonać samego siebie, że ma złą naturę, co prowadziłoby do konkluzji o braku wolnej woli a więc tego, że nie mógł inaczej postąpić z Tuskenami. W ten sposób obchodząc wyrzuty swego jedajowego sumienia. Cała zaś sprawa z Padme i to, że ją poddusił nie była kluczowa, laska była zresztą zbyt romantyczna i dobrze, że ktoś ją udusił.

Właściwie cała wypowiedź jest niezwykle zabawna, ale pogrubiony fragment mnie rozjebał.