@Gocek
Widzę, że chyba wymyślony przeze mnie problem z krwią jest zbyt abstrakcyjny, żeby się w niego wczuć. Tam chodziło o to, że jak jeden Polak zrobi sobie transfuzję, to na wszystkich Polaków spadnie gniew boży za karę, że go nie upilnowali. Przynajmniej większość społeczeństwa w to wierzy w naszej wymyślonej sytuacji.
Jeśli chcesz to możesz odpowiedzieć na powyższe, ale jako że być może wciąż jest to zbyt abstrakcyjne, to zapytam wprost o kwestię in vitro. Część społeczeństwa wierzy, że zabijając zarodek zabijasz człowieka, podczas gdy na przykład z mojej perspektywy z zarodkami można robić co się zechce. Jeśli przyjmiemy, że zarodek jest człowiekiem, to utylitaryzm zabrania nam się z nim bawić, ale z tego co wiem utylitaryzm nie reguluje kwestii tego, czy zarodek to człowiek.
Widzę, że chyba wymyślony przeze mnie problem z krwią jest zbyt abstrakcyjny, żeby się w niego wczuć. Tam chodziło o to, że jak jeden Polak zrobi sobie transfuzję, to na wszystkich Polaków spadnie gniew boży za karę, że go nie upilnowali. Przynajmniej większość społeczeństwa w to wierzy w naszej wymyślonej sytuacji.
Jeśli chcesz to możesz odpowiedzieć na powyższe, ale jako że być może wciąż jest to zbyt abstrakcyjne, to zapytam wprost o kwestię in vitro. Część społeczeństwa wierzy, że zabijając zarodek zabijasz człowieka, podczas gdy na przykład z mojej perspektywy z zarodkami można robić co się zechce. Jeśli przyjmiemy, że zarodek jest człowiekiem, to utylitaryzm zabrania nam się z nim bawić, ale z tego co wiem utylitaryzm nie reguluje kwestii tego, czy zarodek to człowiek.
Moja ulubiona wypowiedź z tego forum (szło w niej o robotników w CARSKIEJ ROSJI ) :
bełkot lewicowego ciula [...] Gdzie tu powód do strajku? [...] Ktoś kazał robotnikom pracować?
bełkot lewicowego ciula [...] Gdzie tu powód do strajku? [...] Ktoś kazał robotnikom pracować?

