korsarz napisał(a):?? :roll: to chyba jakiś oksymoron, w jakim sensie dobrowolność przymusu?Bo przez swą dobrowolność, rynek jest swego rodzaju przymuszeniem "dobrowolności", działania w oparciu o niedoskonałe, mechanizmy rynkowe. A nie każdy podmiot pragnie w oparciu o nie działać, szczególnie gdy mu się nie wiedzie, albo jego działanie (rynku) jest w danej sferze, szkodliwe. O coś takiego mi chodziło.
Wydaje się, że wiara w cuda znika w jednej dziedzinie tylko po to, by zagnieździć się w innej. Karol Marks
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL
Jedyne, co - jak sobie pochlebiam - zrozumiałem bardzo wcześnie, jeszcze przed dwudziestką, to to, że nie powinno się płodzić. Emil Cioran
Kapitalizm bez bankructwa jest jak chrześcijaństwo bez piekła. Frank Borman
EL

