idiota napisał(a):Jestem niezwykle ciekaw jaką to konfrontację sobie wyśnił nasz homiś...E tamtej to nic nie pobije. Ten antyklerykalny obłęd, te latynoskie pieśni rewolucyjne cytowane w całości, ta miłość do Che.... To se ne vrati....
W ogóle to on robi wrażenie walczącego tu z czymś, nie do końca wiadomo z czym konkretnie i jak. Naprawdę coraz bardziej przypomina mi naszą nieodżałowaną abangel666.
Gudłaj to taki raczej "exeter 2". Kojarzycie exetera? Taki klasyczny leming co się tu kiedyś ostro udzielał.
"Marian zataczając się wracał jak zwykle znajomym chodnikiem do domu. Przez zamglone od całonocnej popijawy oczy widział mieszkańców Skórca bezskutecznie uganiających się choćby za kromką jakiegokolwiek pieczywa. Na razie było jednak cicho."
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)
Jan Oborniak "Bankiet w piekarni" (zbiór opowiadań pt: "Krzyk ciszy", wyd. Opoka, Warszawa 1986)

