Ja poznałem wiele ludzi zachowujących się jak GB i muszę przyznać ze to dość efektywna w niektórych przypadkach metoda, choćby w szkole pamiętam chłopaka słabszego od reszty którego wyzywali cały czas od "flamaków".
Bardzo szybko ten chłopak sam zaczął siebie nazywać mianem "flamaka" i jakoś wszyscy się od niego odczepili...
Z perspektywy czasu to dość zastanawiające, chyba nasz dziecięcy sadyzm nie znajdywał zaspokojenia w dręczeniu kogoś komu to nie przeszkadza i dlatego miał spokój...
Na pewno nie ma on powodów do dumy zachowując się w ten sposób ale dla tchórzy jest to jak najbardziej przydatna metoda.
Bardzo szybko ten chłopak sam zaczął siebie nazywać mianem "flamaka" i jakoś wszyscy się od niego odczepili...
Z perspektywy czasu to dość zastanawiające, chyba nasz dziecięcy sadyzm nie znajdywał zaspokojenia w dręczeniu kogoś komu to nie przeszkadza i dlatego miał spokój...
Na pewno nie ma on powodów do dumy zachowując się w ten sposób ale dla tchórzy jest to jak najbardziej przydatna metoda.
"Człowiek cnotliwy dobre wypowiada słowa, ale nie zawsze ten, kto dobre powiedział słowo, jest cnotliwy."
-Konfucjusz
-Konfucjusz

