Wczoraj się przestraszyłem tym co zobaczyłem na nocnym niebie
Krótki dość jasny rozbłysk światła - coś jakby "spadająca gwiazda" nagle zrobiła bum. Czy to mógł być właśnie jakiś wybuchający w atmosferze meteoryt, czy coś zupełnie innego?
Swoją drogą to się pochwalę, że zobaczyłem pierwszy raz drogę mleczną
I to o dziwo będąc w mieście.
Krótki dość jasny rozbłysk światła - coś jakby "spadająca gwiazda" nagle zrobiła bum. Czy to mógł być właśnie jakiś wybuchający w atmosferze meteoryt, czy coś zupełnie innego? Swoją drogą to się pochwalę, że zobaczyłem pierwszy raz drogę mleczną
I to o dziwo będąc w mieście.

